J 12, 24-26

Pan Jezus po raz kolejny przyrównuje życie ludzkie do ziarna. Aby ziarno mogło wydać plon, musi obumrzeć, czyli aby nasze życie było ziarnem wydającym obfite plony, wystarczy zwyczajnie naśladować Chrystusa 🙂 Oczywiście, że to “zwyczajnie” nie jest takie proste, bo gleby naszych serc mają różne podłoża i nie są jednakowo podlewane, czyli karmione Bożym Słowem. Jednak bez względu na to, jaką jesteś ziemią, jak bardzo już zostałeś przeorany lub jak wiele lat Twoje serce jest pustynią, póki żyjesz, masz szansę owocować.

Pan Jezus zaprasza każdego z nas do współpracy, do nieustannego utożsamiania się z Jego nauką. Pewnie, że w dzisiejszych czasach życie Ewangelią nie jest zbyt popularne, że wymaga ciągłej pracy, troski i poświęcenia. Kiedy jednak staniemy w prawdzie, starając się spojrzeć na siebie i swoje życie Bożymi oczami, zrozumiemy, że to jedyna droga do zbawienia, do życia wiecznego.

Ile we mnie jest ziarna, które naprawdę chce obfitować, które nie boi się umierać i rezygnować z siebie, a ile plew, miernoty i wygodnictwa?

Warto dzisiaj, biorąc przykład ze św. Wawrzyńca, przeanalizować swoje postępowanie i zacząć dostrzegać więcej niż tylko czubek własnego nosa. Wszak Pan Jezus obiecał, że gdy będziemy Go naśladować, Jego dom będzie naszym domem i sam Bóg Ojciec będzie uradowany naszym widokiem. Czy życie zgodne z Bożymi prawami to taka wielka trudność i obciążenie? Czy to zbyt wygórowana cena za wieczność?

Prośmy dzisiaj Bożego Ducha, by oczyszczał nasze serca z wszelkich łusek i „badziewia”, jakimi zalewa nas dzisiejszy świat, by uwrażliwiał nasze oczy i pobudzał do działania nasze ręce. Tak wielu potrzebujących wokół! Duchu Święty, prowadź do świętości!

Pięknie pozdrawiam 🌹❤️+

Kto skąpo sieje, ten skąpo i zbiera, kto zaś hojnie sieje, ten hojnie też zbierać będzie. Każdy niech przeto postąpi tak, jak mu nakazuje jego własne serce, nie żałując i nie czując się przymuszonym, albowiem radosnego dawcę miłuje Bóg. 2 Kor 9, 6-7

Być wolnym to znaczy spełniać owoce prawdy, działać w prawdzie. Być wolnym to znaczy umieć siebie poddać, podporządkować prawdzie – a nie: podporządkować prawdę sobie, swoim zachciankom, interesom, koniunkturom. św. Jan Paweł II

Bardzo podoba mi się wizja siania i zbierania. Jakąż ten obraz posiada głębię, dynamikę i jakie nieograniczone możliwości. Nigdy nie wiemy kiedy i jak dane słowo, sytuacja, rozmowa, zwykły uśmiech, czy nawet esemes może zmienić czyjeś życie.

Już kiedyś o tym pisałam, ale pamięć ludzka ulotna jest 😉 Otóż te słowa św. Pawła , stały się niejako moim mottem, taką wielką zachętą i mobilizacją do jeszcze aktywniejszego dzielenia się Dobrą Nowiną. Nie wszyscy z Was wiedzą, że codziennie rozsyłam ponad 100 esemesków z tymi refleksjami, które rodzą się na modlitwie (nie wszyscy przecież mają facebooka i korzystają z internetów 😉 a chętnych ciągle przybywa). Wiem, że osoby obdarowane dzielą się dalej, rozsiewając niejako to, co ich już pokrzepiło. Fajnie, że chcemy się dzielić dobrymi rzeczami.

 Dzisiejszy świat tak bardzo potrzebuje dobra, pozytywnych, radosnych, otwartych ludzi, a nie tylko ciągłego hejtu, narzekania i oskarżania.

Jakiś czas temu miałam telefon od operatora mojej sieci z zapytaniem, cóż ja tak dużo wysyłam informacji i czy to aby nie jakieś reklamy. Odpowiedziałam zgodnie z prawdą, że to Słowo Boże i nastała cisza po drugiej stronie…

Radosnego dawcę miłuje Bóg 🙂

Czy masz świadomość, że uśmiech jest odzwierciedleniem duszy, że jest najlepszym, najtańszym i hypoalergicznym makijażem 😂😍 coś o tym wiem, bo mam bardzo wrażliwą i delikatną cerę, a uśmiech od zawsze jest moim znakiem rozpoznawczym – bez żadnego upiększenia i wysiłku 😍

Rozsiewajmy Kochani wokół siebie woń Bożej miłości, bo kto naprawdę zakosztuje radości płynącej z Bożych obietnic, kto rozsmakuje się w Bożym Słowie, będzie zarażał i motywował innych do poznawania i przyjaźni z Trójjedynym Bogiem.

Oto jestem Panie! Poślij mnie, kiedy i jak zechcesz!

Radosnego dnia 🌞 ❤️+