Autor: Św. Augustyn (354 – 430), biskup Hippony (Afryka Północna) i doktor Kościoła

„Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki”. Cóż można jeszcze dodać? „Kto we Mnie wierzy, nawet jeśli będzie martwy jak Łazarz, żyć będzie”, bo Bóg nie jest Bogiem martwych, ale Bogiem żyjących. Już na temat Abrahama, Izaaka i Jakuba – patriarchów martwych od dawna – Jezus dał żydom taką odpowiedź: „” (Łk 20,38). Wierz zatem, a nawet kiedy będziesz martwy, to będziesz żył! Ale jeśli nie wierzysz, to, choć żywy, jesteś tak naprawdę martwy… Skąd pochodzi śmierć w duszy? Z braku wiary. Skąd pochodzi śmierć ciała? Z braku duszy. Duszą twej duszy jest wiara.

„Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł w ciele, żyć będzie w swej duszy do czasu, aż jego ciało zmartwychwstanie, by już więcej nie umrzeć. A ktokolwiek żyje w ciele i wierzy we mnie, mimo tego, że musi umrzeć na pewien czas w swoim ciele, nie umrze na wieki ze względu na życie w Duchu i nieśmiertelność zmartwychwstania”.

Oto co Jezus chciał powiedzieć Marcie… „Wierzysz w to?” „Tak Panie” – odpowiedziała Mu – „Wierzę, że jesteś Chrystusem, który przyszedł na świat. Wierząc w to, uwierzyłam, że jesteś zmartwychwstaniem, życiem i że kto wierzy w Ciebie, nawet, jeśli umrze, to żyć będzie; uwierzyłam, że kto żyje i wierzy w Ciebie, nie umrze na wieki”.

Źródło: Kazania do Ewangelii św. Jana, nr 49,15 (© Evangelizo.org)

Autor: Św. Franciszek Salezy (1567-1622), biskup Genewy, doktor Kościoła

Kochajcie wszystkich miłosierną miłością, ale zachowujcie waszą głęboką przyjaźń dla tych, którzy mogą wymieniać się z wami w dobrych rzeczach… Jeśli dzielicie się w dziedzinie poznania, to pewne, że wasza przyjaźń jest godna pochwały; tym bardziej, jeśli jednoczycie się w dziedzinie roztropności, wstrzemięźliwości, mocy i sprawiedliwości. Ale jeśli wasza relacja jest oparta na miłości, pobożności i doskonałości chrześcijańskiej, o Boże, jakże wasza przyjaźń będzie cenna! Będzie znakomita, bo pochodzi od Boga, dąży do Boga, jej spoiwo to Bóg i dlatego będzie wiecznie trwała w Bogu. Jak dobrze jest kochać na ziemi, tak jak się kocha w niebie, i nauczyć się miłości wzajemnej na tym świecie, tak jak będziemy kochać w przyszłym!

Nie mówię tutaj o zwykłej miłości miłosiernej, bo ona powinna być praktykowana przez wszystkich ludzi; ale mówię o przyjaźni duchowej, kiedy dwoje, troje lub więcej jednoczą się w życiu duchowym i stają się jednym duchem między nimi (por. Dz 4,32). Słusznie wtedy mogą śpiewać te radosne dusze: „Oto jak dobrze i jak miło, gdy bracia mieszkają razem” (Ps 133,1)… Wydaje mi się, że wszystkie inne rodzaje przyjaźni są tylko cieniem tej… Dla chrześcijan żyjących w świecie jest niezbędne wzajemne wspieranie się takimi świętymi przyjaźniami; w ten sposób dodają sobie odwagi, wspierają się, wzajemnie skłaniają się ku dobru… Nikt nie może zaprzeczyć, że nasz Pan obdarzał przyjaźnią słodszą i szczególniejszą świętego Jana, Łazarza, Martę i Magdalenę, bo świadczy o tym Pismo.

Źródło: Filotea. Wprowadzenie do życia pobożnego, III, 19 (© Evangelizo.org)

Dalej, podobne jest królestwo niebieskie do kupca poszukującego pięknych pereł. Gdy znalazł jedną, drogocenną perłę, poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił ją. Mt 13, 45-46

Człowiek bowiem staje się naprawdę sobą poprzez wolny dar z siebie samego. św. Jan Paweł II

Kiedy naprawdę doświadczysz Bożej miłości, kiedy bezwarunkowo zakochasz się w Bogu – wszystkie wybory staną się proste i oczywiste 😍

Nie bój się zaufać naszemu Tacie 😊 postaw WSZYSTKO na Jezusa, na tę drogocenną Perłę, która z miłości do Ciebie pieczęcią własnej Krwi wykupiła Cię na drzewie Krzyża.

Prawdziwa miłość wymaga ofiary i poświęcenia… Prawdziwa miłość czasem bardzo boli, kiedy spalasz się oddając czas, zdolności, całe swoje serce, a spotykasz się z obojętnością, biernością, niezrozumieniem, a może nawet odtrąceniem i wyśmianiem…

Nie odrzucaj krzyża! Twój krzyż niesiony z miłością, jest miłością, jest najkosztowniejszą perłą 💖

Oczyść swój krzyż i kochaj! Zaryzykuj dla krzyża, zaryzykuj dla Miłości 😍

Święty Szarbelu, patronie dnia dzisiejszego, który tak cudownie byłeś skupiony na słuchaniu Bożego głosu i pielęgnowaniu skarbu wiary, módl się za nami!

Pięknego dnia ❤+

Autor: Św. Teresa od Dzieciątka Jezus (1873-1897), karmelitanka, doktor Kościoła

Oblubienica z Pieśni nad Pieśniami mówi…, że wstała, by szukać Umiłowanego w mieście, lecz nadaremnie; dopiero gdy wyszła poza miasto, znalazła Tego, którego miłowała jej dusza! (Pnp 3,1-4). Jezus nie chce, żebyśmy w spokoju znajdowali Jego uwielbioną obecność, ukrywa się… Och! Jaką melodią dla mego serca jest to milczenie Jezusa. On staje się ubogim, abyśmy mogli okazać Mu miłosierdzie; wyciąga rękę do nas jak żebrak, aby w radosnym dniu sądu, gdy ukaże się w swojej chwale, mógł nam powiedzieć te słodkie słowa: „Pójdźcie błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane dla was od założenia świata! Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie, byłem chorym… w więzieniu, a przyszliście do Mnie”(Mt 25,34-36). Jezus sam wypowiedział te słowa, pragnie naszej miłości, żebrze o nie. Zdaje się niejako na naszą łaskę, nie chce nic wziąć, o ile Mu tego nie damy sami.

Jezus to skarb ukryty, dobro nieocenione, które tak mało dusz umie odnaleźć, bo jest ukryte, a świat lubi to, co błyszczy. Ach! Gdyby Jezus zechciał ukazać się wszystkim duszom wraz ze swymi niewysłowionymi darami, bez wątpienia żadna nie wzgardziłaby Nim; ale On nie chce, żebyśmy Go miłowali dla Jego darów; On sam ma być nagrodą naszą. Aby znaleźć rzecz ukrytą, trzeba się również samemu ukryć, nasze życie musi zatem być tajemnicą. Trzeba nam upodobnić się do Jezusa, do Jezusa, którego twarz była zakryta (Iz 53,3)… Jezus miłuje Cię miłością tak wielką, że gdybyś to widziała, to wpadłbyś w ekstazę szczęścia…, ale nie widzisz tego i dlatego cierpisz. Wkrótce Jezus „wstanie na sąd, aby wybawił wszystkich cichych i pokornych ziemi” (Ps 76,10).

Źródło: List 145

Autor: Św. Bonawentura (1227-1274), franciszkanin, doktor Kościoła

Chrystus jest skarbem wszelkiej łaski, ponieważ jest „pełen łaski i prawdy” (J 1,14), a Aniołowie i ludzie otrzymują z Jego pełni. On posiada źródło pełni, a „otwierając swoją dłoń, napełnia błogosławieństwem każde zwierzę” rozumne. Ale ten skarb łask jest ukryty pod zasłoną Sakramentu Ołtarza. „Królestwo niebieskie podobne jest do skarbu ukrytego w roli” (Mt 13,44). A czy tym polem nie jest tutaj Sakrament ciała Chrystusa, złożonego do ziemi? Na tej roli posiadamy ukryty skarb, ponieważ tam są ukryte wszelkie łaski. „Znalazł go pewien człowiek i ukrył ponownie. Uradowany poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił tę rolę” (Mt 13,44). Kto zna bogactwo tego Sakramentu, chętnie wyzbywa się innych zadań, aby w pełni oddać się pobożności wobec tego Sakramentu. Wie, że zdobędzie w tym życie wieczne, wedle słowa Pana: „Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne” (J 6,54).

A skarb wszelkiej chwały jest w Chrystusie. Wszelka chwała, jaką posiadają aniołowie i ludzie, którzy zbawią się aż do dnia sądu — czy to chwała ciała, czy to chwała duszy — pochodzi z tego skarbu. To On bowiem, którego skarbami są otchłanie, ustanowił niepojęte granice swojej chwały. I nakazuje nam szukać tego skarbu, mówiąc: „Gromadźcie sobie skarby w niebie” (Mt 6,20). Ten skarb jest ukryty pod zasłoną chleba i wina, abyś mógł wykazać się wiarą.

Niech będzie zatem Pan wysławiany za swoje miłosierdzie, ponieważ z góry pokazał nam swoje Ciało pod postacią skarbu w niebie!

Źródło: Kazanie o Eucharystii (© Evangelizo.org)

Autor: Św. Ireneusz z Lyonu (ok. 130 – ok. 208), biskup, teolog, męczennik

To Chrystus był przy wszystkich, którym, od początku, Bóg ogłaszał Swoje Słowo. I jeśli ktoś czyta Pismo w tej perspektywie, znajdzie wyrażenie dotyczące Chrystusa i zapowiedź nowego wezwania. Ponieważ to On jest „skarbem ukrytym w roli”, to znaczy, w świecie (Mt 13,38). Skarbem ukrytym w Piśmie, ponieważ był zapowiedziany przez symbole i parabole, które, po ludzku mówiąc, nie mogły być zrozumiane przed wypełnieniem się proroctw, to znaczy, przed przyjściem Pana. To dlatego zostało powiedziane prorokowi Danielowi: „ukryj słowa i zapieczętuj księgę aż do czasów ostatecznych” (12,4)… Także Jeremiasz mówi: „Przy końcu dni zrozumiecie to w pełni” (23,20) […]

Czytane przez chrześcijan, Prawo jest skarbem dawniej ukrytym na polu, ale które krzyż Chrystusa wyjawia i wyjaśnia…: objawia mądrość Bożą, daje poznać swoje zamiary dla zbawienia człowieka, przedstawia Królestwo Chrystusowe, ogłasza z wyprzedzeniem Dobrą Nowinę o dziedziczeniu świętego Jeruzalem, przepowiada, że człowiekowi, który kocha Boga, będzie dane ujrzenie Go i usłyszenie Jego słowa, i zostanie uwielbiony przez to słowo […]

To w ten sposób Pan wytłumaczył Pisma swoim uczniom po zmartwychwstaniu, udowadniając tym, że „Mesjasz musiał cierpieć, aby wejść do swej chwały” (Łk 24,26). Jeśli zatem ktoś czyta Pismo w ten sposób, będzie doskonałym uczniem, „podobnym do ojca rodziny, który ze swego skarbca wydobywa rzeczy nowe i stare” (Mt 13,52).

Źródło: Przeciw herezjom, VI, 26 (© Evangelizo.org)

Mt 13, 36-43

Bardzo mocno przemawia do mnie obraz spalanych chwastów… Jakże trzeba być czujnym, by strzec się przed nieprawością, która przybiera coraz piękniejsze i z pozoru niewinne oblicze. Jakże trzeba być rozważnym, by nie dać się ponieść fali spowszednienia i magicznego “wszyscy tak robią”.

Kiedy patrzę na to co się dzieje na świecie, co się dzieje w Polsce, mam wrażenie, że chwasty bezkarnie i coraz śmielej wdzierają się w nasze życie, zagarniając coraz to żyźniejsze i zdawało by się nie do ruszenia, pod ochroną pola…

Na szczęście światło zawsze jest mocniejsze od ciemności, a dobro, choć czasem zupełnie ciche, niepozorne, maleńkie jak ziarnko gorczycy, poradzi sobie w najtrudniejszych, najbardziej zachwaszczonych warunkach, czy beznadziejnych okolicznościach.

Bądźmy więc skoncentrowani na tym co naprawdę dobre i ważne, byśmy ślicznie opakowanych śmieci i przyozdobionych neonami chwastów nie pomylili z pełnowartościowym ziarnem. Pielęgnujmy naszą wiarę niczym najdelikatniejszy i najszlachetniejszy skarb, byśmy na końcu drogi mogli zajaśnieć pełnią barw, opromienieni Bożym blaskiem.

Duchu Święty, otwieraj nasze uszy, by słuchając głosu świata, umiały rozróżniać dobre i fałszywe dźwięki.

Wtedy sprawiedliwi jaśnieć będą jak słońce w królestwie Ojca swego. Kto ma uszy, niechaj słucha! Mt 13, 43

Musicie od siebie wymagać, nawet gdyby inni od was nie wymagali. św. Jan Paweł II

Czy ja mogę uważać się za sprawiedliwą? Czy ja będę mogła jaśnieć jak słońce w królestwie Ojca?

Iluż z nas wytyka błędy innym, a swoich zupełnie nie dostrzega. Często bywa, że popełniamy dokładnie takie same przewinienia, ale w zaślepieniu i w poczuciu swojej nieomylności, doskonałości, a może i bezkarności nie potrafimy, nie chcemy nic zmienić…

Pomyśl dzisiaj o Bożych żniwach, o żniwach ostatecznych. I postaraj się zrobić wszystko co w Twojej mocy, by ten czas Cię nie zaskoczył, by Twoje serce i dusza były prawdziwie gotowe jaśnieć Bożym blaskiem. Postaraj się też aby Twoja jasność, Twoje świadectwo życia, było światłem dla tych, co ciągle szamoczą się po ciemnej stronie mocy. Póki żyjemy naprawdę dla każdego jest szansa na przemianę i odnalezienie właściwej drogi do Ojca.

Proszę Cię Panie dzisiaj o pokorę, bym nie lekceważyła swojego grzechu. Proszę o miłosierne oczy i usta, by nie potępiały, nie skazywały, ale potrafiły, jeśli trzeba upominać z miłością. Proszę o serce otwarte i gotowe służyć, trwać – tam gdzie mnie posyłasz mój Boże.

Jezu cichy i Serca pokornego, uczyń serce moje według Serca Twego!

Błogosławionego dnia ❤️+

Autor: Św. Hieronim ze Strydonu (347-420), kapłan, tłumacz Biblii, doktor Kościoła

W Kościele nie mieszkają tylko owce i nie latają czyste ptaki. Pszenica została zasiana w polu i „pośród wspaniałych upraw licznie pojawia się łopian, jeżyna i głuchy owies” (Wergiliusz, „Georgiki”). Co ma zrobić rolnik? Wyrwie kąkol? Ale wtedy całe żniwo zostanie zniszczone!

Codziennie zręczność rolnika odgania ptaki hałasem i strachem na wróble… Jednakże zręczne sarny i figlarne onagry tratują pole, nornice gromadzą pszenicę w podziemnych spichlerzach, a mrówki, w gorączkowych kolumnach, niszczą zbiory. Tak to jest! Nikt nie jet wolny od trosk, kiedy posiada pole.

W czasie snu ojca rodziny, wróg zasiał kąkol. Uczniowie chcieliby go wyrwać, ale Pan im w tym przeszkodził, rezerwując dla siebie zadanie oddzielenia słomy od pszenicy… Nikt, zanim dzień Sądu nie nadejdzie, nie może sobie wziąć wiejadła Chrystusa, nikt nie może sądzić kogokolwiek.

Źródło: Altercatio luciferiani et orthodoxi (© Evangelizo.org)

Autor: Św. Teodor Studyta (759-826), mnich z Konstantynopola

Spójrzmy myślami na naszego Pana, Jezusa Chrystusa, siedzącego na tronie chwały. Stoją przy nim serafinowie, cherubinowie i wszelkie chóry anielskie, które Mu służą z trwogą i drżeniem. Wtedy usłyszą błogosławiony głos Mistrza ci, którzy zwyciężyli w walce, nie ulegli powabom życia ani nie zwiodły ich uroki próżnego świata. „Wtedy sprawiedliwi jaśnieć będą jak słońce” (Mt 13,43), kiedy przybędą ze wschodu i zachodu, z północy i od morza, i zasiądą na uczcie z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem (por. Mt 8,11) w niewymownej radości (por. 1P 1,8), a nasz Król i Pan rozda swoje dary wedle ich zasług. Ach, moi bracia i moje dzieci! Jak wielka i piękna jest chwała, którą rozradują się trzykroć błogosławieni i święci, którzy potrafili się wyrzekać! Tak, na pewno każdy otrzyma obiecane dobra, według miejsca, w jakim spodoba się Bogu…

Teraz biegnijcie wspaniale (por. Ga 5,7), a diabeł niech was nie zwodzi (por. Ga 3,1) i wam nie przeszkadza! Niech zstąpi na was… miłosierdzie, pokój, miłość, brak zawiści, zazdrości i ostentacji, łagodność, życzliwa mowa, solidarność, wzajemne współczucie, pokora. Żyjcie w ten sposób, zachowujcie się podobnie, modląc się z całego serca za moją mizerną osobę, abym nie został wrzucony do ognia wieczystego. Obyśmy wszyscy tego uniknęli! Obyśmy zostali uznani za godnych królestwa niebieskiego, w samym Chrystusie, naszym Bogu, któremu należy się wszelka chwała, cześć, uwielbienie i wspaniałość z Ojcem i Duchem Świętym, teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen.

Źródło: Katecheza 42 (© Evangelizo.org)